We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Pomi​ę​dzy światami

by Zmora

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    Purchasable with gift card

      €7 EUR  or more

     

1.
Oczy białym welonem okryte Twarz zapadła jak pode mną grób Czeka spokojnie W końcu przyjdę Czekam aż nadejdzie moja kolej Rzeka życia martwo zastygła Pośród białych kwiatów zimy Usyp dla mnie ładną mogiłę Zimnym błękitem i żałobną czernią Krew to życie, które przyniosło śmierć Niezapowiedziany nigdy gość Z którym muszę wyjść Może już nie wrócę Nie wiem czy wrócę Ale czekaj za mną, czekaj Nie zamykaj drzwi Kroplą deszczu, błyskiem gwiazd Szumem drzew, szmerem zimnej ziemi Ciemną stroną księżyca Smutnym uśmiechem słońc Wrócę, wrócę, wrócę Jeszcze bym chciał W martwym deszczu, martwych gwiazd martwych drzew Diabła moc, w nicość idę ze mną On Wśród martwych drzew wśród martwych gwiazd wśród martwych drzew
2.
Boginie pielęgnują ogień Pośród rozlanych cieni Płomień głaszcze wczorajszą śmierć Płomień liże dzisiejsze poczęcie Jutro dopiero ma nadejść Nagie tańczą ciała Nagie wyją w ciemności Wróć kochanku nocy, wróć Lśniący totem Sięga gwiazd Wśród nich moja też płonie W zasięgu rąk Światło spływa w usta Boginie wiją się W wężowym splocie Oddane mi, poddane mi Pragną odnaleźć Zagubione w ciemności perły Nagie kształty nabieram w dłoń Sycę nimi spragnione usta Szkliste kielichy, wilgotna ziemia Rozchylone kwiaty Wśród nich wąż Boginie pielęgnują go Jad podlewa ogień W tę noc, w tę noc
3.
Jak ćma nie byłem światła to nic Ogień to nic Bez czarnych korytarzy Ciemnych tuneli Stanąłem po drugiej stronie labiryntu By na kolano paść Pochwycić dłoń, dłoń siną Co wywlec mnie miała na jeszcze inną stronę I już pieczęć składałem ustami kruchymi Czarne lśniły, ołtarze Lecz nie dla mnie jeszcze Pajęcze całuny posępnych dzwonów bicie Choć obok widziałem Pochód przeszedł mar... Tli się tylko we mnie Wiecznie, cicho, skrycie Z zaświatów zimny żar
4.
Białe połacie nicości Przeżarty robactwem Uśmiech słońca Fałszywy dotyk gwiazd Jest tylko ciemna strona Pamiętaj o tym Gdy pieścisz me ciało Gdy ogień wypełnia kielich Płoń, płoń Jakby to był ostatni raz Patrz zawsze na ciemną stronę Poczuj jak drży Jak dysze Jak czeka Splecione dłonie Języki i uda Wokół tylko zimno A w nas wieczny ogień Pamiętaj mnie, pamiętaj Gdy kamień zetrze wiatr Gdy mogiłę pokryje chwast Więc płoń
5.
Noc Zwyczajna, zimna Noc taka jak inne Oko zamiera szkliście Usta w cichym krzyku Pytam, padam, leżę Bez tchu, beż życia Za oknem zima Kolejna stulecia Lecz inna niż zwykle Inaczej pada śnieg Inaczej pieści mróz Trupie palce plotą sieć Pęka cicho serce Obok Ciebie staje czas Zamiera noc Przygasają gwiazdy Blade widma szykują całuny Czarny woal goryczy Zostanie tu, zostanie tu Blade widma, czarna łódź Czarne wody śmierci wzbierają Zaciera się brzeg Horyzont ucieka Na bezchmurnym niebie Tylko czerń, tylko czerń Płynę przez martwe wody Unosi mnie pleśń Płynę przez ciche wody Zastygły kożuch fal
6.
(instrumentalny)
7.
Ten całun 05:25
Choć biło co noc I biło za dnia Wykruszyło się na chwilę Otworzyło przepaście W które runęło dotychczas Dotamtychczas Czarne otchłanie Wyplują ciężkie jutro Czy dźwigniesz ten całun Okryje Twoje ramiona Czy napełnisz ten kielich Migotem gwiazd Nie pozwól by długo Same za rękę szły Lśniące kryształy łez Rozsyp pod stopami Z zimnej ziemi dziś Czerwona tryśnie krew
8.
Wilczyca 08:30
Z mądrością pająka Cicho, przędzie Od lat, od lat Wiele zim temu Tkać poczęła Gdzieś tam jest Wiem, że gdzieś czeka tam Rozpięta i lepka Lśni wieczną rosą Przeciąga się kusząco wieczorny zmierzch Gwiazdy do snu kołysze I dane mi było W te oczy wpaść Serca szept wpleść Korale rozwiesić krwi Lecz czuwałaś, trzymałaś Nie pękła nić Jak w ciszy me serce Wlałaś oddech zimy Przywróciłaś nocy rytm
9.
Ukryty 04:48
Kraina cienia Zimnej ciemności Tam nie wyczuje mnie żaden wilk Nie dostrzeże żaden kruk Jestem słońcem co wieczorem umiera Księżycem co kona za dnia Niesiony na białych skrzydłach zapomnienia Staczam się w czarne otchłanie Ziejące mrokiem dziury Które ciążą u piersi Bijąc jak dzwon Ciągną na dno Tam nie wyczuje mnie żaden wilk Nie dostrzeże żaden kruk Jak to się mogło stać Tego nie wie nikt Z niewiary pleciona prawda Palcami apostoła który w cieniu stał Bo jak to się mogło stać Tego nie wie nikt Noc, noc, w tę noc Syreny lśnią, słychać ich śpiew Zabrały mnie, zabrały mnie
10.
Przyszła niespodziewanie Jak zima stulecia Też cicho I z szeptem na ustach Skradła mi serce Kryjąc przed światem Pod białym całunem I poszliśmy w dal I bez przerwy padał śnieg Dzwony do życia Budził zimny wiatr Za oknem stado wron Cierpliwie czeka Chcą pochwycić duszę Czarne dzioby lśnią Starczo wygięte drzewa Zamiatają groby Szukają drogi Którędy pójdę Łzy zastygają w zimne bukiety Lodowe sople plotą wieńce Idę, już idę Poczekaj...
11.
Kraina bez cienia Którą wykluło słońce Kraina bez słońca Pożera je trupi wiatr Zawieszony pomiędzy światami Szukam siebie Szukam ciebie Szaleńczy splot Światła i mroku Trupi splot Wiecznego zimna Odchodzę Idę w mrok Czy znajdę drogę Którą będę mógł wrócić Czy znajdę to, Do czego będę mógł Białe dni Pochód bladych widm Czarny śnieg, trupi las Głęboki śnieg zostawia ślad Ich oddech maluje brudne szyby Noc tkana niepokojem Nie widzę gwiazd Czarny śnieg, trupi las

about

Pomiędzy światami nagrano w wielkopolsce i na śląsku
(2020 - 2022 r.)

Muzyka, miks i mastering - Bloodwhip
Teksty, realizacja perkusji - Diabolizer
Wokale zarejestrowano w Panzer Studio Tarnowskie Góry, realizacja - Astaroth
Okładka - Małgorzata Łoś

ZMORA to:
Fulmineus - wokal
Bloodwhip - gitary, bas, klawisze
Diabolizer - perkusja

Album ten powstawał pomiędzy życiem, a śmiercią...
... pomiędzy światami

Werewolf Promotion 2022

credits

released October 31, 2022

license

all rights reserved

tags

If you like Zmora, you may also like: